wtorek, 5 lutego 2013

RECENZJA: MASECZKA Acne Killer

Hej

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją maseczki Acne Killer. Miałam okazję ją przetestować dzięki firmie LuxStyle Polska. Nie mam wprawy w recenzjach więc przymknijcie oko na wszystkie niedociągnięcia. Na wstępie uprzedzam również, że zdjęcia które dzisiaj Wam pokażę wymagają mocnych nerwów ;) Ale do rzeczy :)

Na początek kilka słów o maseczce, którą znajdziecie TU


Nowa rewolucyjna maseczka oczyszcza Twoją skórę w zaledwie kilka minut!
Nienawidzisz trądziku i masz już dosyć marnowania pieniędzy na nieskuteczne terapie? Przestań z nim walczyć – wygraj tę walkę od razu korzystając z Acne Killer. Acne Killer to fenomen na amerykańskim rynku który usuwa trądzik w zaledwie kilka minut.

Nałóż jak każdą inną maseczkę – i natychmiast pozbądź się trądziku! 
Acne Killer to rewolucyjna maseczka, która usuwa wypryski, zaskórniki, zanieczyszczenia skóry i powsztrzymuje nadmierne wydzialanie łoju w zaledwie kilka minut. Nie tygodnie, nie dni, ani nie godziny a tylko minuty dzielą cię od pozbycia się trądziku!

Działa w zupełnie nowy sposób
Acne Killer dosłownie wysysa trądzik, zaskórniki oraz nadmiar łoju i bakterie które powodują stany zapalne skóry. Acne Killer nie działa powierzchownie – przeciwnie, eliminuje on trądzik w tych warstwach skóry, w których on powstaje.

Natychmiastowa poprawa dzięki usuwaniu zaczerwienień i podrażnień 
Acne Killer usuwa brzydkie zaczerwienienia i blizny powodowane przez trądzik dzięki czemu twój wygląd polepsza się od razu!

Eliminuje martwy naskórek dla odświeżenia wygląddu 
Acne Killer eliminuje również martwy naskórek z twojej twarzy. Po jego zastosowaniu twoja skóra staje się tak świeża jak nigdy dotąd.



Maseczkę otrzymujemy w postaci 5 saszetek po 10 ml. Konsystencja maseczki jest średnio gęsta, lepka - mnie troszkę przypominała coś w rodzaju rzadkiego silikonu. Ogólnie dość przyjemna i o bardzo ładnym zapachu. Rozprowadza się dobrze, choć jest mało wydajna. Ja zużyłam dwie saszetki na jeden zabieg, chciałam uzyskać piękną warstwę widoczną na stronie, co niestety mi się nie udało :( Podczas zastygania maseczki daje ona bardzo przyjemne uczucie chłodzenia utrzymujące się aż do zdjęcia maseczki.
Wiem, że nie powinnam tego robić, ale pokażę Wam jak wygląda maseczka po nałożeniu na twarz. Kto ma odwagę niech ogląda :)






No i nadszedł czas na ściąganie.



Z przykrością muszę stwierdzić, że maseczka usuwała się dość ciężko. Największym plusem z jej działania dla mnie było to, że skóra stała się niesamowicie gładka. Ja ogólnie nie mam cery trądzikowej. Od czasu do czasu pojawiają się pojedynczy nieproszeni goście, więc Ci którzy akurat byli na mojej twarzy zostali wysuszeni i skorygowani do minimalnych rozmiarów. 

Podsumowując: po zastosowaniu maseczki skóra pozostała oczyszczona, niesamowicie gładka, wypryski skorygowane do minimum. Bardzo ładny zapach utrzymujący się jeszcze kilka godzin - nie jest on jednak uciążliwy. Maseczka jak dla mnie mogłaby być bardziej wydajna.

Cena: w promocji 40 zł za 5 saszetek
Moja ocena: 5/6


4 komentarze:

  1. Ale ma boski kolor :D Muszę ja kupić ! dzięki za recenzje :*:** nawet nie słyszałam o tej firmie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha ale fajnie wyglądasz z tą maseczką, ma boski kolor :D.
    Nigdy nie słyszałam o tej firmie, ale zaciekawiłaś mnie :P.

    Buziaki :*.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajna recenzja Asiu i skrupulatnie opisana :)
    Ciekawy kosmetyk:*

    OdpowiedzUsuń
  4. jakie "amerykańskie" opakowanie (; kolor ciekawy jak na maseczkę, ale po opisie stwierdzam, że na moją cerę jest idealna, chyba się skuszę.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...